Jedyn yjzel, czyli osioł, kańs se swoja tasza posioł.

Darmowe grafiki w Internecie – odpowiednia licencja

Tworzenie strony internetowej nie jest już tak pracochłonnym, wymagającym wiedzy i doświadczenia zadaniem, jak dawniej. Obecnie można bowiem korzystać z prostych, bardzo intuicyjnych kreatorów i narzędzi. Jednak samo projektowanie to nie wszystko. Jeżeli chcemy, aby witryna przyciągała internautów, to poza ciekawą treścią, musi mieć także wysokiej jakości obrazy. Skąd i na jakiej licencji pobrać darmowe grafiki? Jak wygląda sprawa związana z prawem autorskim?

Rodzaje praw autorskich

Wydaje się, że wszystkie śmieszne, kolorowe obrazki albo fotosy pasujące do tematyki naszej witryny, są na wyciągnięcie ręki. Tymczasem okazuje się, że grafiki, podobnie jak inne utwory (w myśl Ustawy o prawie autorskim) także są odpowiednio chronione. Ustalono przepisy, które upoważniają autorów do decydowania o użytkowaniu ich własnych dzieł. Dlatego nie zawsze można użyć konkretnego zdjęcia, chyba że jest to grafika bez praw autorskich.

Co ważne, wszystkim autorom przysługują dwa rodzaje praw: majątkowe oraz osobiste. Te pierwsze związane są z oczekiwaniami. Chodzi o to, jakie warunki musimy spełnić, aby wykorzystać dany utwór (najczęściej należy wnieść odpowiednią opłatę). Natomiast prawa osobiste dotyczą osobistej więzi autora z jego dziełem. W tym przypadku trzeba pamiętać o tym, aby przed opublikowaniem zdjęcia, podać imię albo pseudonim artystyczny fotografa. Na szczęście, mając swoją witrynę internetową albo bloga, można korzystać z wielu darmowych grafik. Te objęte odpowiednimi licencjami obrazy bez praw autorskich są udostępniane w tzw. bankach zdjęć.

Licencja CC0

All Rights Reserved (Wszystkie Prawa Zastrzeżone) oznacza, że cała twórczość, łącznie z obrazkami, jest ściśle chroniona i nie może być rozpowszechniana. Darmowe grafiki są natomiast objęte otwartymi licencjami, które pozwalają na ich dowolne wykorzystanie. Najczęściej spotykaną licencją jest Creative Commons. Charakteryzuje się ona tym, że autor zdjęć decyduje, w jakim zakresie można je skopiować, udostępnić, a nawet zmodyfikować. Najlepszym rodzajem takiej licencji dla właścicieli portali internetowych jest Public Domain, czyli CC0. Wtedy obowiązuje zasada: „rób co chcesz”. Grafika bez praw autorskich może być więc używana zarówno do celów komercyjnych, jak i prywatnych. Co więcej, nie musimy podawać ani źródła, ani nazwiska autora!

Podsumowanie, czyli jak działać zgodnie z prawem

Jeżeli nie chcemy, aby groziły nam konsekwencje prawne, musimy postępować zgodnie z przepisami. Nie zawłaszczajmy czyichś zdjęć, aby zwiększyć popularność naszej witryny. Korzystajmy tylko ze sprawdzonych wcześniej licencji. Jeżeli nie wybraliśmy licencji CC0, to pamiętajmy, by po przeczytaniu profesjonalnie napisanego regulaminu, podać źródło grafiki (np. link z opisem). Uwaga! Obrazy bez praw autorskich warto szukać nie poprzez Google, tylko za pomocą różnych banków zdjęć stockowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.